Aktualności
2018-05-08Świadczenia emerytalne – wpływ obniżenia wieku emerytalnego na rynek pracy w IQ 2018 r.
Świadczenia emerytalne – dlaczego uprawnieni nie przychodzą na emeryturę
Dane przekazane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych po pierwszym kwartale 2018 roku wskazują, że prawie 1/3 osób nabywających uprawnienia do świadczenia emerytalnego decyduje się go nie pobierać. Część z tych osób nie rozwiązuje stosunku pracy, cześć pozostaje przy wypłatach z tytułu np. świadczenia rentowego. Dane przekazane przez ZUS wskazują także na zjawiska, którą mogą być przejawem nowych trendów wśród seniorów.
Wśród 83 tys. osób, które w pierwszym kwartale 2018 r. złożyło wnioski o przyznanie świadczenia emerytalnego, w znaczącym stopniu wzrósł odsetek osób, którym świadczenie emerytalne nie został wypłacone. Od stycznia do marca 2018 r. wynosił on 30%, podczas gdy w IV kwartale 2017 r. – 18%. Wtedy też weszły w życie przepisy o obniżeniu wieku emerytalnego. Wzrost ten spowodowany jest faktem, iż po złożeniu wniosku o przyznanie świadczenia emerytalnego wnioskodawcy nie zrezygnowali z pracy. Warunek ten jest konieczny, aby otrzymać świadczenie. W I kwartale 2018 r. osoby takie stanowiły 18,5% (w IV kwartale 2017 r. – 14%). Dłuższy okres pracy będzie dla nich jednak korzystniejszy z punktu widzenia finansowego, gdyż będzie skutkował wyższym świadczeniem emerytalnym.
Zwiększenie odsetka osób, które nie otrzymało świadczenia emerytalnego jest spowodowane również źle wypełnionymi wnioskami oraz przypadkami osób, które pobierają już środki z innego źródła (np. rentę rodzinną), a otrzymanie świadczenia emerytalnego wiązałoby się z ich utratą. W I kwartale 2018 r. osoby takie stanowiły 11% (w IV kwartale 2017 r. – 3%).
Grupa osób, które pobierają inne świadczenia lub pracują pomimo osiągniecia wieku emerytalnego, rośnie również ze względu na spadek wysokości świadczenia emerytalnego.
W ostatnim kwartale 2017 r. emerytury wynosiły:
- dla kobiet – 1609 zł,
- dla mężczyzn – 2672 zł.
W pierwszym kwartale 2018 r. świadczenia emerytalne wyniosły:
- dla kobiet – 1549 zł,
- dla mężczyzn – 2570 zł.
Zjawisko to wynika przede wszystkim z tego, że wnioski o przyznanie świadczenia emerytalnego składają głównie osoby, które kończą wiek ustawowy ( 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet), kiedy w IV kwartale 2018 r. (gdy wiek emerytalny został obniżony) były to również osoby starsze nawet o jeden rok. Rok pracy dłużej powoduje, że potencjalna emerytura jest wyższa o 8 %. Świadczenia emerytalne wyliczone dla I kwartału 2018 r. są niższe o 4%, co potwierdza powód pojawienia się opisywanego zjawiska.
Powyższe zjawiska wskazują, że osoby uprawnione do otrzymania świadczenia emerytalnego poprosiły w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych o wyliczenie emerytury, po czym – ze względu na jej wysokość – nie skorzystały z możliwości przejścia na emeryturę. Niskie świadczenie nie daje potencjalnym emerytom motywacji do skorzystania z niego. Sytuacja na rynku pracy jest dla nich komfortowa, nie mają obaw, że stracą pracę, a wydłużony okres aktywności spowoduje zwiększenie świadczenia emerytalnego, które w przyszłości otrzymają.
Negatywnych skutków obniżenia wieku emerytalnego w październiku 2017 roku obawiało się wielu przedsiębiorców. Obawy te okazały się jednak przedwczesne przede wszystkim dlatego, że ponad 50% osób, które złożyły wnioski o przyznanie świadczenia emerytalnego nie była aktywna zawodowo.
Z ankiet przeprowadzonych przy Instytut Kantar Millward Brown wynika, że niewiele ponad 13% przedsiębiorców dotknęły skutki obniżenia wieku emerytalnego w postaci odejść pracowników. Największy procent odejść wywołany tym czynnikiem (ponad 22%) dotknął firmy z branży produkcyjnej, najmniejszy – jednostki sektora publicznego (ponad 6%).
W większości przedsiębiorcy nie odczuli zatem masowych odejść pracowników z powodu obniżenia wieku emerytalnego. Potwierdza to interpretację danych przekazanych przez ZUS, która mówi, że przejście na emeryturę po obniżeniu wieku emerytalnego dotyczyło przede wszystkim osób, które nie były aktywne zawodowo. Sytuacja ta może jednak zmienić się w kolejnych latach. Wiek emerytalny osiągną bowiem roczniki z wyżu powojennego, a masowe odejścia spowodowane tym zjawiskiem mogą pogłębić deficyt pracowników na rynku pracy.
Wśród 83 tys. osób, które w pierwszym kwartale 2018 r. złożyło wnioski o przyznanie świadczenia emerytalnego, w znaczącym stopniu wzrósł odsetek osób, którym świadczenie emerytalne nie został wypłacone. Od stycznia do marca 2018 r. wynosił on 30%, podczas gdy w IV kwartale 2017 r. – 18%. Wtedy też weszły w życie przepisy o obniżeniu wieku emerytalnego. Wzrost ten spowodowany jest faktem, iż po złożeniu wniosku o przyznanie świadczenia emerytalnego wnioskodawcy nie zrezygnowali z pracy. Warunek ten jest konieczny, aby otrzymać świadczenie. W I kwartale 2018 r. osoby takie stanowiły 18,5% (w IV kwartale 2017 r. – 14%). Dłuższy okres pracy będzie dla nich jednak korzystniejszy z punktu widzenia finansowego, gdyż będzie skutkował wyższym świadczeniem emerytalnym.
Zwiększenie odsetka osób, które nie otrzymało świadczenia emerytalnego jest spowodowane również źle wypełnionymi wnioskami oraz przypadkami osób, które pobierają już środki z innego źródła (np. rentę rodzinną), a otrzymanie świadczenia emerytalnego wiązałoby się z ich utratą. W I kwartale 2018 r. osoby takie stanowiły 11% (w IV kwartale 2017 r. – 3%).
Grupa osób, które pobierają inne świadczenia lub pracują pomimo osiągniecia wieku emerytalnego, rośnie również ze względu na spadek wysokości świadczenia emerytalnego.
W ostatnim kwartale 2017 r. emerytury wynosiły:
- dla kobiet – 1609 zł,
- dla mężczyzn – 2672 zł.
W pierwszym kwartale 2018 r. świadczenia emerytalne wyniosły:
- dla kobiet – 1549 zł,
- dla mężczyzn – 2570 zł.
Zjawisko to wynika przede wszystkim z tego, że wnioski o przyznanie świadczenia emerytalnego składają głównie osoby, które kończą wiek ustawowy ( 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet), kiedy w IV kwartale 2018 r. (gdy wiek emerytalny został obniżony) były to również osoby starsze nawet o jeden rok. Rok pracy dłużej powoduje, że potencjalna emerytura jest wyższa o 8 %. Świadczenia emerytalne wyliczone dla I kwartału 2018 r. są niższe o 4%, co potwierdza powód pojawienia się opisywanego zjawiska.
Powyższe zjawiska wskazują, że osoby uprawnione do otrzymania świadczenia emerytalnego poprosiły w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych o wyliczenie emerytury, po czym – ze względu na jej wysokość – nie skorzystały z możliwości przejścia na emeryturę. Niskie świadczenie nie daje potencjalnym emerytom motywacji do skorzystania z niego. Sytuacja na rynku pracy jest dla nich komfortowa, nie mają obaw, że stracą pracę, a wydłużony okres aktywności spowoduje zwiększenie świadczenia emerytalnego, które w przyszłości otrzymają.
Negatywnych skutków obniżenia wieku emerytalnego w październiku 2017 roku obawiało się wielu przedsiębiorców. Obawy te okazały się jednak przedwczesne przede wszystkim dlatego, że ponad 50% osób, które złożyły wnioski o przyznanie świadczenia emerytalnego nie była aktywna zawodowo.
Z ankiet przeprowadzonych przy Instytut Kantar Millward Brown wynika, że niewiele ponad 13% przedsiębiorców dotknęły skutki obniżenia wieku emerytalnego w postaci odejść pracowników. Największy procent odejść wywołany tym czynnikiem (ponad 22%) dotknął firmy z branży produkcyjnej, najmniejszy – jednostki sektora publicznego (ponad 6%).
W większości przedsiębiorcy nie odczuli zatem masowych odejść pracowników z powodu obniżenia wieku emerytalnego. Potwierdza to interpretację danych przekazanych przez ZUS, która mówi, że przejście na emeryturę po obniżeniu wieku emerytalnego dotyczyło przede wszystkim osób, które nie były aktywne zawodowo. Sytuacja ta może jednak zmienić się w kolejnych latach. Wiek emerytalny osiągną bowiem roczniki z wyżu powojennego, a masowe odejścia spowodowane tym zjawiskiem mogą pogłębić deficyt pracowników na rynku pracy.